Zakładamy kaszkiet Sherlocka Holmesa, bierzemy lupę w rękę i z detektywistyczną starannością sprawdzamy, gdzie na narty w Polsce uda się turysta, będący na bieżąco z trendami. Bez względu na to, czy zimowego szaleństwa poszukujesz ze znajomymi, rodziną, z Doktorem Watsonem, czy samotnie, poniższa lista dostarczy Ci niezbędnych odpowiedzi.
1. Szczyrk
W Szczyrku jazda wieczorowa trwa do 20:30. W sylwestrową noc szusować możesz nawet do 1 rano!
Zaczynamy w Szczyrku. Doskonałe położenie w Beskidzie Śląskim, w samym środku kwadratu wyznaczonego przez Ustroń, Żywiec, Bielsko-Białą oraz Wisłę gwarantuje wyborne zimowe warunki. Masz tu do dyspozycji dwa główne ośrodki narciarskie – Beskid Sport Arena z 4 trasami i 5. w budowie oraz legendarny Szczyrkowski Ośrodek Narciarski, w którym szusujesz na 14 stokach.
Otwarty w ubiegłym roku ośrodek Beskid Sport Arena poza klasycznym białym szaleństwem ma kilka unikatowych asów w rękawie. Jednym z nich jest Tatrabob – tor zjazdowy, którym zjeżdżasz z prędkością 40 km/h w wózku zaprojektowanym na kształt saneczek. Doskonała zabawa i odskocznia od klasycznej jazdy na nartach. Co więcej, ośrodek Beskid Sport Arena został stworzony z myślą o całorocznej jeździe – powita Cię więc z otwartymi ramionami także latem!
Szczyrkowski Ośrodek Narciarski połączył swoje siły ze słowacką firmą Tatra Mountain Resort. Południowi sąsiedzi Polski są gotowi zainwestować 260 milionów PLN. Chociaż już dziś ośrodek stoi na wysokim poziomie, to przyznajemy, że nie możemy doczekać się wyników. Dzięki sojuszowi ze słowackim przedsiębiorstwem do odkrycia jest także Tatralandia, Besenowa, Legendia i wiele innych atrakcji należących do Tatra Mountain Resort. Już od dwóch lat jeden karnet wystarczy, żebyś mógł spróbować swoich sił w dwóch resortach – Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim i Centralnym Ośrodku Sportu. Obecnie na tej liście znajduje się także Beskid Sport Arena. Dzięki temu, kupując jeden skipass, zyskujesz dostęp do 40 kilometrów tras, kolejki gondolowej, 5 wyciągów krzesełkowych i 7 orczykowych. Lista robi wrażenie, a to nie koniec, bo 8 kilometrów oświetlonych tras, daje okazję nocnego i wieczornego zjeżdżania.
2. Wieżyca
Wieżyca to jedna z najciekawszych i z całą pewnością najmniej oczywistych pozycji na naszej liście miejsc na narty w Polsce. Na unikatowość tego miejsca wpływa jego położenie, które jest dalekie od górskich stoków. Wieżyca jest zlokalizowana w północnej części Polski, uchodzącej raczej za płaski region. Chociaż wysokość 330 m.n.p.m. nie jest specjalnie imponująca, to mieszkańcy Trójmiasta, Elbląga, czy Słupska doceniają bliskość ośrodka narciarskiego.
Nie należy się tu spodziewać niekończących kilometrów tras narciarskich, za to atmosfera jest wyjątkowa. Wszystkie szlaki narciarskie – od tras dla początkujących, przez te o umiarkowanej trudności, po średnio zaawansowane są dobrze przygotowane. Wystarczy -5 stopni Celsjusza, a armatki rozpoczynają pracę. Oświetlenie pozwala na spędzanie tu czasu do godziny 22.
Co ciekawe, w kurorcie działa wyciąg przeznaczony do snowtubingu. Nie daj się zwieść, to jedynie bardziej wyrafinowana nazwa starego, dobrego zjeżdżania na dętce. Dzieciaki docenią fakt, że obok wyciągu, działa również karuzela wprowadzająca dętki w ruch okrężny.
3. Wisła
Urodził się tu Adam Małysz, Piotr Żyła i Apoloniusz Tajner. Trudno o lepszą rekomendację dla mekki sportów zimowych. W Wiśle działa budząca podziw liczba 7 ośrodków. Dziś skupimy się na 2, które szybują w górę w rankingach popularności – chodzi oczywiście o Soszów i Nową Osadę. Sezon trwa w Wiśle wyjątkowo długo, a rozbudowana infrastruktura narciarska pozwala na dobre czasy na stokach. Soszów kusi 6 kilometrami tras, z których wszystkie są naśnieżane. Rozpiętość narciarskiego wyzwania powinna ucieszyć każdego narciarza i snowboardzistę – szusujesz tu zarówno na bardzo łatwych, łatwych, średnich i trudnych trasach – do wyboru do koloru! Nowa Osada oferuje dwukrotnie mniejszą długość tras, jednak są one dobrze utrzymane. Wszystkie trasy są oświetlane, zapomnij więc o problemach z widocznością, kiedy zimą mrok szybko zastępuje blask dnia.
4. Karpacz
Karpacz to jedno z tych miejsc, w których trudno skupić się na wszystkich wyciągach, stokach i ośrodkach sportów zimowych. Wyjazdy narciarskie do Karpacza to więcej niż dobry pomysł, a dziś skupiamy się na ski arenie Winterpol.
Chłodne dni umilają tu 6-osobowe podgrzewane kanapy wyciągu, które do tego są zadaszone. Wiemy już zatem, że na górę wjeżdżasz wyjątkowo komfortowo. W dół szusujesz nie w gorszych warunkach. Każda z 3 tras jest nie tylko dobrze przygotowana, ale także cieszy oko wyjątkową scenerią Karkonoszy.
Aprés ski? Karpacz, będący u bram Karkonoskiego Parku Narodowego i na samej granicy z Czechami to wymarzone miejsce do spróbowania lokalnych przysmaków i trunków. W Dworze Liczyrzepy skuś się na dania pogranicza, a Karkonoska Piwnica Win udowadnia, że Sudety to nie tylko czeskie piwo.
5. Korbielów
Korbielów słynie z pokaźnej różnicy wysokości pomiędzy stacją dolną a szczytem. To prawie 800 metrów, w skali Polski jest to wartość wyjątkowo godna podziwu. 12 tras o łącznej długości 19 kilometrów także należy do polskiej czołówki – zarówno pod względem długości, jak i jakości. Korbielów jest drugą pod względem wysokości górą w Polsce, na której uprawia się komercyjne narciarstwo zjazdowe. Palmę pierwszeństwa dzierży Kasprowy Wierch, o którym wspominamy poniżej. Ciekawą opcją na coś nieco innego niż dzień na nartach lub snowboardzie jest wypożyczalnia skuterów śnieżnych, która działa w ośrodku. Możesz wyruszyć w trasę sam lub z drugą połówką. Współczesne skutery są szalenie szybkie, ale nie martw się – towarzyszyć Ci będzie doświadczony instruktor-przewodnik.
6. Szklarska Poręba
Szklarska Poręba, obok wspomnianego już Karpacza, jest centrum wydarzeń po polskiej stronie Karkonoszy. Nieco bardziej tu kameralnie niż w Karpaczu, położonym po drugiej stronie parku narodowego, nie znaczy to jednak, że mało się tu dzieje. Wręcz przeciwnie!
11 kilometrów tras, z czego ponad połowa zalicza się do puli trudnych, jest domeną ośrodka Ski Arena Szrenica. Bardzo trudna trasa FIS niemalże przeszła do legendy, a już samo oglądanie jej na mapie pobudza emocje. Szrenica to jedna z tych gór w Polsce, z których rozciąga się majestatyczny i romantyczny widok, a pobyt na Hali Szrenickiej to sama przyjemność – latem i oczywiście zimą.
Znajdź hotel w Szklarskiej Porębie
7. Przywidz
Przywidz to taka sama niespodzianka jak Wieżyca. Ośrodek narciarski z daleka od gór udowadnia, że stoki narciarskie w Polsce to nie taka oczywista kwestia. W przypadku tego ośrodka sportów zimowych liczby nie rzucają na kolana, ale kolana, tak samo, jak mięśnie trzeba mieć silne, bo jest tu jednak gdzie pojeździć. 800 metrów długości głównego stoku wystarczy, żeby nieźle się rozpędzić i zapragnąć powtórki. Trasa jest naśnieżana i oświetlana, warunki i zmrok nie są zatem na Kaszubach straszne. Miłośnicy narciarstwa biegowego nie będą zawiedzeni, oddano tu dla nich do dyspozycji trasę z naturalną pokrywą śnieżną. Baza towarzysząca także pomaga wskoczyć w urlopowy nastrój – karczma, pierogarnia i pensjonat pozwalają się ogrzać i odzyskać siły po godzinach szusowania. Już wiesz gdzie się wybrać na narty w Polsce, jeśli jesteś z północy!
8. Czarna Góra
Miejsce Czarnej Góry na naszej liście jest w pełni zasłużone. To jeden z najnowocześniejszych ośrodków narciarskich w Polsce. 10 kilometrów tras, które w większości są sztucznie naśnieżane i doświetlane, pozwala poznać najwyższe europejskie standardy. Jedna z najszybszych kolejek linowych w Polsce przewiezie Cię na szczyt na ocieplanej i osłoniętej od wiatru kanapie. Kupując karnet, otrzymujesz także możliwość przejazdu skibusem. Jeśli nie lubisz się wcześnie kłaść spać, Czarna Góra jest kurortem dla Ciebie – nocne zjeżdżanie trwa tu do 22:30.
Znajdź hotel w Stroniu Śląskim
9. Kasprowy Wierch
Kasprowy Wierch to niewątpliwy król pośród polskich szczytów, na których narciarstwo jest ogólnodostępne. Wysokość, długość tras, nachylenie oraz widoki, przywołujące na myśl alpejskie wierzchołki, stawiają Kasprowy Wierch na podium ośrodków sportów zimowych. Już sam wjazd na szczyt gondolą z panoramicznymi szybami pobudza do działania – i bardzo dobrze być pobudzonym! Przyda się to do zjazdu 4- i 8-kilometrową nartostradą. Dzięki wysokości góry, sięgającej 1987 m.n.p.m. sezon często trwa tu do połowy maja. Nie ma jednak po co zwlekać aż do wiosny. Pierwsze miesiące roku są tu zazwyczaj najbardziej udane.
10. Zieleniec
28 kilometrów tras stawia Zieleniec SKI Arenę na pierwszym miejscu pod względem wielkości ośrodków w Kotlinie Kłodzkiej. Jest to także jeden z największych kompleksów narciarskich w Polsce. Doskonale przygotowane trasy, nowoczesne wyciągi i śnieg zalegający na północnych zboczach tras przez 5 miesięcy to wizytówka tego miejsca.
Różnorodność wyciągów i bogata baza turystyczna czyni Zieleniec godnym reprezentantem Polski w szrankach z zagranicznymi kurortami. Kompleks może się także pochwalić snow parkiem oraz free ski – przy zakupie noclegu w wybranych miejscach, otrzymujesz karnet w cenie. Dobra sprawa!
Znajdź hotel w Dusznikach-Zdroju
